Żyjemy w morzu promieniowania elektromagnetycznego: są to wszechobecne sieci komórkowe, maszty wysokich częstotliwości, LTE, WiFi, które nieustannie, codziennie oddziałują na nasz organizm. Japończycy zbadali, że to promieniowanie powoduje degradację w naszym organizmie, kiedy miliwolty różnych urządzeń osłabiają nasze błony komórkowe.
Z całej komórki w kontekście chorób nowotworowych i innych przewlekłych, nie jest najważniejsze jądro, lecz właśnie błona komórkowa. Plaga chorób nowotworowych nasila się i według zapowiedzi WHO wzrośnie o 70% w niedalekiej przyszłości. Mamy broń w postaci ujemnych jonów, które blokują negatywne fale elektromagnetyczne. Jony ujemne usuwają zbędne białka z krwi odpowiedzialne za wiele autoimmunologicznych chorób, a także tłuszcz z naczyń krwionośnych.
W naturze spotykamy obszary wolne od promieniowania elektromagnetycznego np. w lesie powietrze jest nasycone jonami ujemnymi w dawce na poziomie 1500 do 2000 jonów, ale przy potężnym wodospadzie dawka ta wyniesie 5000 jonów. Lasu lub wodospadu w domu sobie nie zainstalujemy, ale naturalne półszlachetne kamienie posiadające emitujące ujemne jony, to dlaczego nie. Takim kamieniem jest turmalin emitujący dawkę 100 -150 jonów wytwarzający napięcie 0,06 miliampera, w kontakcie z wodą wywołuje elektrolizę generując jony ujemne i redukując molekuły wody do mikroklastrów.
Czy dawka 100-150 nie jest za mała? Oczywiście, na zwiększenie dawki jonów znaleziono sposób: połączono energię innych kamieni z turmalinem, takich jak german, lawa wulkaniczna, jadeit i meteoryty, oczywiście w różnych kombinacjach. Taka synergia dochodząca do 10000 jonów ujemnych w naturze nie występuje, to dzieło człowieka. Produkuje się medaliony posiadające energię skalarną dla ochrony organizmu przed smogiem elektromagnetycznym.
A co jest w produktach funkcjonalnych firmy Fohow oprócz turmalinu? (Pościel funkcyjna Fohow)
Bo jak wiemy, 100- 150 jonów to za mała dawka, by skutecznie nas chronić. W pościeli funkcyjnej Fohow zostały umieszczone między innymi pozaziemskie kamienie, spadające z nieba, zwane meteorytami. Meteoryt to pozostałość drobnego skalnego ciała niebieskiego przyciągniętego przez inne, ale większe ciało niebieskie. Nie należy mylić z meteoroidem i meteorem. Meteoroidy to małe ciała znajdujące się w kosmosie są to najczęściej fragmenty planetoid, najwięcej ich krąży między orbitami Marsa i Jowisza. Ich fragmenty, które wpadną w atmosferę ziemską na skutek oporu powietrza wyhamowują i rozgrzewając się świecą i to świetlne ślady nazywamy meteorami. Większe obiekty, które nie ulegną całkowitemu unicestwieniu i dotrą do powierzchni ziemi nazywane są meteorytami. Ich główny składnik to żelazo. Niektóre pochodzą z materii, z której tworzyło się Słońce i wszystkie planety i te zawierają ziarenka pyłu międzygwiazdowego i nawet związki organiczne. Asteroida pradawna Bennu 4,5 mld lat temu służyła do budowy Układu Słonecznego -właśnie (8 września )wyruszyła do niej w 7 letnią podróż sonda Osiris-Rex, by zabrać jej fragment. Powróci, jeśli wszystko pójdzie z planem, 24 września 2023 roku.
W ziemi można jeszcze odnaleźć meteoryty, które spadły przed tysiącami a nawet milionami lat. Meteoryty na naszej planecie odnotowano w 1766 roku we Włoszech w miejscowości Albereto, był to chondryt oliwno-hiperstenowy. W Polsce też taki spadł w Baszkówce w 1994 roku 23 km od Warszawy. Najstarsze odnotowane w Polsce spadły w 1827 roku w Białymstoku, był to eukryt, w 1841 w Wilkanówku, w Piławie Górnej w 1879, w Pułtusku w 1868. W czasach nam bliższych to 2011 rok koło Giżycka spadł na zabudowania gospodarcze we wsi Sołtmany. Deszcz meteorytów w Polsce był zapowiadany i widziany w kwietniu 2015 przez wiele dni, spadały wtedy lirydy. Największy meteoryt znaleziony w Polsce w 2012 roku waży 261 kg, spadł na teren rezerwatu Morasko. Był poszukiwany od 16 września do 8 października, kiedy został wydobyty przez zawodowych poszukiwaczy, którzy użyli wykrywacza ramowo- impulsowego do poszukiwań na dużych głębokościach. Podczas oczyszczania tego znaleziska odkryto rzadkie minerały, które wraz ze zwietrzeliną będą badane przez naukowców Polskiego Towarzystwa Meteorytowego. Jako ciekawostkę podam, że teren rezerwatu Meteoryt Morasko jest miejscem największego spadku deszczu meteorytów żelaznych w Europie także jednym z kilkunastu miejsc na świecie, gdzie jednocześnie obok siebie występują meteoryty i kratery uderzeniowe, spowodowane przez ich upadek. W okolicach Moraska oficjalnie znaleziono ponad 1,5 tony pozaziemskich skał. Wartość rynkową meteorytu z Morasko wynosi 1,2 mln zł.
Czy tkanina, w której umieszczono tak cenne minerały, jest zwykłą bawełną pościelową?
Odpowiedź w następnym blogu.