Kiedy spożywać zupę mocy?
W zasadzie zupę wzmacniającą możemy jeść codziennie. Jednak najlepiej sprawdzi się w sytuacjach, gdy potrzebujemy dodatkowego „doładowania”. Z tego powodu najlepiej gotować ją w stanie przeciążenia pracą czy nauką, w stanach chorobowych czy w przypadku odczuwania silnego zmęczenia.
Zasady gotowania zupy mocy
Wiele z poniższych zasad znajdziecie w Kuchni Pięciu Przemian, niektóre natomiast są autorstwa dr Ireny Dawidiuk – lekarza chorób wewnętrznych i dietetyczki.
1. Praż produkty na patelni to zabieg wpływający na eliminację wszelkich drobnoustrojów, ale ma również inne walory. Przede wszystkim prażenie dodaje produktom „ognia” sprawia, że przygotowana na nich zupa jest bardzo rozgrzewająca i dodająca energii. Prażenie dodaje również wyjątkowego aromatu, wpływając na bogaty smak zupy. W medycynie chińskiej zaleca się prażenie (i gotowanie) na prawdziwym ogniu, lecz obecnie jest to dla większości z nas niemożliwe. Prażmy więc na takiej kuchence, jaką posiadamy.
2. Dolej do zupy wino dzięki temu nabierze ona jeszcze bardziej rozgrzewającego charakteru i bogatego aromatu. Wino w szczególności polecane jest do zup przygotowanych na produktach mrożonych, ponieważ wyrównuje bilans energetyczny potrawy. Do zup używamy białego wytrawnego wina.
Wszystkich, którzy obawiają się o zawartość alkoholu w zupie – uspokajamy – nie zostanie go ani grama, gdyż w trakcie gotowania całkowicie odparuje.
3. Wrzuć do bulionu łupiny cebuli są one źródłem kwercetyny mającej właściwości przeciwzapalne, przeciwalergiczne a prawdopodobnie również przeciwnowotworowe.
4. Dodaj do bulionu korzeń łopianu, ale zanim to zrobisz namocz go w wodzie, by odzyskał swoją miękkość. Korzeń łopianu ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Dzięki temu nasza zupa zyska naturalny konserwant i będziemy mogli przechowywać ją nieco dłużej.
5. Polub nać marchewki, gdyż jej dodanie do zupy wzbogaca bulion o witaminę A. Witamina ta ma bardzo dobry wpływ na odporność, a poza tym doskonale poprawia kondycję cery, włosów i paznokci.
6. Dodawaj aromatyczne przyprawy nie tylko poprawią smak zupy, ale w zależności od naszych preferencji i potrzeb mają jeszcze określone działanie zdrowotne. Po dodaniu przypraw należy na 10-15 minut zdjąć pokrywkę, co stanowi sposób na inhalację. Po upływie tego czasu, ganek należy ponownie przykryć, by nie dopuścić do nadmiernego parowania składników przypraw.
Gotując zupę, która ma być zupą mocy warto pamiętać o zasadzie pięciu smaków kuchni pięciu przemian. Składniki dodajemy w sposób zgodny z kolejnym dodawaniem smaków: gorzki, słodki, ostry, słony, kwaśny i ponownie gorzki. Każdy ze smaków wpływa na wzmacniające działanie zupy.
Przepis na rybną zupę mocy (koi koku)
Składniki: 1 kg karpia (wypatroszony i umyty z głową i łuskami), ½ kg pietruszki i ½ kg marchewki, 2 łyżki korzenia łopianu (namoczonego) lub ½ kg świeżego, kilka patyczków herbaty bancha, sos sojowy do smaku, korzeń imbiru świeży lub sok z korzenia, zielona pietruszka, koperek i szczypiorek.
Przygotowanie: umytą rybę pokroić w dzwonki, marchewkę i pietruszkę pokroić w grube kawałki, dodać patyczki herbaty zawiązane w gazie, uzupełnić wodą do maksymalnego poziomu szybkowara. Gotować na małym ogniu przez około 2 godziny. Po tym czasie odcedzić bulion, usunąć niejadalne części ryby, a pozostałe wraz z warzywami zmiksować i dodać do bulionu. Herbatę należy wyrzucić lub zastosować jako nawóz do trawnika. Zupę na talerzu trzeba doprawić (bezpośrednio przed podaniem) sosem sojowym (ewentualnie solą), imbirem i zieloną pietruszką, szczypiorkiem oraz koperkiem. Pozostałą zupę można przelać do słoików i przechowywać do czterech dni w lodówce.
Zupę spożywa się przez kolejne pięć dni, po czym następuje pięć dni przerwy. Po przerwie można ponownie rozpocząć pięciodniowy cykl jedzenia dowolnej zupy mocy.
Ważne! Gotowanie zupy w szybkowarze zapewnia pozostawienie w potrawie kolagenu, aminokwasów i mikroelementów, których nie da się zachować gotując w tradycyjnym garnku.