Pan jako jeden z nielicznych polskich lekarzy wzbogaca konwencjonalne metody immunoterapią. Jak to się odbywa?
N.S.: Jest to próba pobudzenia układu immunologicznego do zmagania się z komórkami rakowymi. Wskazane przeze mnie preparaty, same w pełni nietoksyczne, łagodzą uboczne rezultaty i minimalizują niepożądane działania konwencjonalnych terapii. Badania ujawniają, że użycie naturalnych terapii podczas np. chemioterapii wzmaga jej skuteczność, w zależności od preparatów o około 70 procent, zwłaszcza zmniejszając efekty uboczne. Przykładowo w Japonii aż 60-70 procent pacjentów onkologicznych jest wspomagana suplementacją w procesie leczenia. To charakterystyczne, że Japonia, jako kraj najdalej zaawansowanych technologii na świecie, także w medycynie, jednocześnie inwestuje w badania naukowe nad terapiami naturalnymi, które mogą wysoce zwiększyć efektywność klasycznych terapii.
Rozmowa z dr. n. med. Norbertem Szalusiem, specjalizującym się w izotopowym leczeniu nowotworów.